BlogStyl życiaStyl życia ma zasadniczy wpływ na kondycję, sprawność ruchową. Praca biurowa w znacznym stopniu ogranicza ruchomość stawów, przyczynia się do rozwoju bólów mięśniowych, przeciążeń kręgosłupa urazów mięśni. Już minimalna aktywność ruchowa, regularne wizyty u terapeuty manualnego mogą zapobiec nieprzyjemnym powikłaniom siedzącego trybu życia.
Styl życia ma zasadniczy wpływ na kondycję, sprawność ruchową. Praca biurowa w znacznym stopniu ogranicza ruchomość stawów, przyczynia się do rozwoju bólów mięśniowych, przeciążeń kręgosłupa urazów mięśni. Już minimalna aktywność ruchowa, regularne wizyty u terapeuty manualnego mogą zapobiec nieprzyjemnym powikłaniom siedzącego trybu życia.

Aktywność ruchowa – czy warto?

Tym retorycznym pytaniem chciałem rozpocząć artykuł dla osób nie lubiących się ruszać. Jeżeli aktywność ruchowa to dla ciebie istotny element życia, to znajdziesz tu tylko potwierdzenie swoich przekonań. Jeżeli uważasz, że sport, aktywność fizyczna nie są ci do niczego potrzebne, może w kilku akapitach pomogę ci zmienić zdanie.

Mój kwestionariusz wywiadu zawiera pytanie dotyczące aktywności ruchowej, niestety wielu pacjentów stwierdza, że nie uprawia żadnych sportów. Ale żyjemy w dziwnych czasach i śmiało można powiedzieć, że stajemy się człowiekiem siedzącym. Jest godzina osiemnasta i dziś w pozycji siedzącej spędziłem ok 3 godzin (dojazd do pracy, i przerwy między pacjentami) reszta w pozycji stojącej lub jako prowadzący ćwiczenia na zajęciach grupowych. Można powiedzieć całkiem aktywnie, mój monitor aktywności wskazał 111% dziennej normy. Taki mam tryb pracy, a ty liczyłeś sobie ile czasu spędzasz dziennie w pozycjach statycznych stojącej lub siedzącej? Myślę, że pracując za biurkiem spokojnie możemy przyjąć, że minimum 6 godzin spędzasz w pozycji siedzącej.

Siedzący tryb życia degraduje naszą postawę ciała, ogranicza aktywność ruchową. Mięśnie są przykurczone, osłabione podatne na urazy i kontuzje.

Do czego zmierzam? Chciałbym żebyś zmienił perspektywę myślenia na temat aktywności fizycznej. Nie chcę cie przekonać do uprawiania konkretnej dyscypliny sportowej. Zastanów się jakie ruchy wykonujesz w ciągu dnia? Może wchodzisz po schodach? Czy wiesz, że w tym czasie wzmacniasz swoje mięśnie ud, mięśnie czworogłowe i pośladkowe, jeżeli przyspieszysz swoją wspinaczkę do biura, zwiększysz aktywność oddechową, poprawisz funkcjonowanie przepony, dotlenisz krew. To są wymierne korzyści z pokonania kilku pięter dziennie.

Może co rano idziesz kilkanaście minut na przystanek, zadbaj wtedy by twój kręgosłup był równomiernie obciążony, najlepiej noś plecak, jeżeli masz torbę na jedno ramie, staraj się zmieniać ramiona np. w połowie drogi przeżuć torbę na drugą stronę. Od czasu do czasu może uda przejść się tą trasę szybciej, a może jak nabierzesz kondycji przejdziesz na następny przystanek. Chodzenie jest najbardziej fizjologicznym aktem ruchowym, angażującym całe ciało. Zadbaj o to by twoje ręce były wolne, byś mogła również je wykorzystać podczas tej aktywności fizycznej.

Ćwiczenia w domu - odkurzanie?

Może po powrocie z pracy, czeka cię odkurzanie mieszkania. Świetnie to znów kilkanaście minut dobrego ruchu, pamiętaj tylko o tym by nie schylać się nadmiernie. Prowadź szczotkę jak najbliżej swoich stóp, zadbaj o dobrą długość rury od odkurzacza. Jeżeli musisz odkurzyć trudno dostępne miejsce lepiej zrobić przysiad albo klęknąć niż się schylać. Odkurzanie świetnie wzmacnia mięśnie grzbietu i mięśnie kończyn górnych, robiąc przy tym przysiady wzmocnisz także swoje nogi.

Każdy ruch możesz wykorzystać na swoją korzyść , ważne żebyś wykonywał go z uwagą, i bezpiecznie dla swojego ciała. Często przychodzą do mnie pacjenci, którzy doznali ostrego bólu szyi lub barku po intensywnych porządkach domowych, pytam się ile trwało to sprzątanie? Słyszę odpowiedź np. 4 godziny. A jak często pan się rusza? Raczej rzadko. Spokojnie mógłbym tą sytuację przyrównać do momentu kiedy wstając zza biurka postanawiasz przebiegnąć maraton, tak jak stoisz w garniturze w półbutach wstajesz i biegniesz. Wstajesz i idziesz myć okna przez 4 godziny. No to nie może być dobre dla twojego zdrowia. Owszem jeżeli twoja praca polega na sprzątaniu, taki wysiłek będzie jak najbardziej w porządku. W pozostałych przypadkach lepiej robić sobie częstsze przerwy, i rozłożyć pracę na etapy.

Bieganie to wszechstronna aktywność ruchowa. Jest to skuteczna prewencja dla skutków siedzącego trybu życia.

Chciałem ci pokazać, że nie musisz uprawiać sportu by dostarczyć swojemu ciału, zalecaną dzienną dawkę ruchu.

Gdybyś jednak zechciał uprawiać jakąś dyscyplinę to świetnie. Opowiem ci jak ja się ruszam i co mi daje aktywność sportowa. Na dzień dzisiejszy biegam (1-2 treningi w tygodniu) i gram w siatkówkę (1 trening w tygodniu). Wychodzi ok 5-6 godzin aktywności ruchowej w tygodniu. To taka średnia dawka, ale cieszę się, że mam czas chociaż na tyle. Co mnie motywuje do wysiłku? W przypadku siatkówki, spotykam grupę ludzi tak samo zakręconych na tą dyscyplinę jak ja. Jest przy grze dużo śmiechu, ale też rywalizacji. Wyrzut endorfin i pozytywne zmęczenie są dobrą nagrodą za ten wysiłek. Przy okazji mamy salę na dwie godziny, przed grą, pomiędzy setami mogę wykonywać inne ćwiczenia rozciągające, trening na TRX, albo przygotowywać nogi do treningu biegowego, robiąc przysiady podskoki i co mi tam do głowy przyjdzie. Robię aktywne przerwy między setami, a przed grą dosyć intensywną rozgrzewkę.

Bieganie, to sport dla samotników. Czemu przeczyć mogą imprezy biegowe w których uczestniczą tysiące zapaleńców. Mimo wszystko, na 30 km maratonu nie mam ochoty rozmawiać z kimkolwiek, widzę tylko asfaltową ścieżkę i staram się przebierać nogami, nie myśląc o skurczach, zmęczeniu czy odwodnieniu. Podczas treningów rozwijam systematyczność, dyscyplinę wewnętrzną, charakter. Najczęściej biegam w niedzielę, nieustannie trwa walka, czy pospać jeszcze godzinkę, czy wyjść na trening. Uwielbiam biegać po lesie, po szutrowych drogach, a nieraz zboczyć ze szlaku i pobiegać trochę przełajów po leśnych odstępach. Spędzam czas na „świeżym” powietrzu, a w czasie biegu myśli się porządkują, precyzują plany, piszą artykuły na bloga.

Chodzenie jest najbardziej fizjologicznym aktem ruchowym, angażującym całe ciało.

Przedstawiłem ci różne drogi poprawiania swojej aktywności ruchowej. Albo poprzez wykorzystanie swoich codziennych obowiązków domowych, albo przez regularną aktywność sportową. Każda z nich może pomóc ci w odchudzaniu, poprawie samopoczucia, w powrocie do zdrowia po zabiegach chirurgicznych czy kontuzjach. Ważną sprawą jest motywacja. Jeżeli powiem ci, że masz w ciągu tygodnia zrobić 300 przysiadów, bo to poprawi twoją kondycję , wzmocni twoje nogi i uwolni cię od bólu kręgosłupa, to mnie wyśmiejesz, albo w gabinecie przytakniesz i zrobisz może 50 przysiadów. Godzinę przed następną wizytą. Dużo lepiej będzie jeżeli znajdziesz sobie aktywność ruchową, którą lubisz i której będziesz mógł poświęcać więcej czasu, w której będziesz chciał być coraz lepszy. Zawody w myciu okien czy wbieganie po schodach na najwyższy budynek świata są dla ciebie do osiągnięcia.

Ostatnią kwestią jaką chciałbym poruszyć, to troska o sprawność układu ruchu. Tak jak regularnie zabierasz samochód na przegląd, jak systematycznie chodzisz do dentysty, tak regularnie powinnaś odwiedzać fizjoterapeutę. Nawet drobne urazy, kontuzje nie doleczone, mogą skutecznie zniechęcić cię do wysiłku fizycznego. Terapeuta manualny, szybciej rozwiąże problem naciągniętego, spiętego mięśnia, niż zerwanego więzadła pobocznego kolana czy przewlekłego bólu o typie łokcia tenisisty. Kilka wizyt w roku, pozwoli ci zminimalizować ryzyku kontuzji, a jeśli już jakieś się przytrafią, możliwy będzie szybszy powrót do zdrowia.

Jest godzina 20, do mojego bilansu dodaję 2 godziny w pozycji siedzącej. Czas wstać i się trochę poruszać. Do czego i ciebie namawiam.

A wiesz, że niedocenianymi aktywnościami ruchowymi są także całowanie i seks. Ale to może temat na inny artykuł.

Seks może być przyjemną alternatywą dla siedzącego trybu zycia.